Tęsknić oznacza pragnienie bycia z osobą bliską.. tą, która rozumie każdy gest i słowo.
Ograniczona brakiem internetu zamilkłam na kilka tygodni. Powtarzam sobie, że to jeszcze tylko dwa miesiące i wtedy wszystko wróci do normy.. o ile jeszcze norma istnieje tam gdzie istniała ostatnio. Dom wydaje się tak bliski dzięki myślom biegnącym do każdego zakamarka mojego prywatnego azylu i osób, z którymi jestem związana emocjonalnie. W tym roku odczuwam dotkliwiej podjęte wcześniej decyzje i tak sobie myślę, że na jednej raczej się nie skończy ale o tym napiszę następnym razem.
Rozstanie z Poetą było przykre i zaskakująco łatwe. Z mojej i jego strony popłynęły słowa i miałam wrażenie, że były oczekiwane. Pisałam o tym już wcześniej -w miłości czas i miejsce jest złotem podarowanym przez siłę, która pojawia się znikąd i zostaje na dłużej lub zabiera ze sobą serca by pokazać raz jeszcze, że życie może zaskoczyć w najmniej oczekiwanej chwili .