poniedziałek, 13 lipca 2009

Far away from here

Tęsknić oznacza pragnienie bycia z osobą bliską.. tą, która rozumie każdy gest i słowo.

Ograniczona brakiem internetu zamilkłam na kilka tygodni. Powtarzam sobie, że to jeszcze tylko dwa miesiące i wtedy wszystko wróci do normy.. o ile jeszcze norma istnieje tam gdzie istniała ostatnio. Dom wydaje się tak bliski dzięki myślom biegnącym do każdego zakamarka mojego prywatnego azylu i osób, z którymi jestem związana emocjonalnie. W tym roku odczuwam dotkliwiej podjęte wcześniej decyzje i tak sobie myślę, że na jednej raczej się nie skończy ale o tym napiszę następnym razem.

Rozstanie z Poetą było przykre i zaskakująco łatwe. Z mojej i jego strony popłynęły słowa i miałam wrażenie, że były oczekiwane. Pisałam o tym już wcześniej -w miłości czas i miejsce jest złotem podarowanym przez siłę, która pojawia się znikąd i zostaje na dłużej lub zabiera ze sobą serca by pokazać raz jeszcze, że życie może zaskoczyć w najmniej oczekiwanej chwili .




1 komentarz:

Wojowniczka pisze...

Dobrze ze sie odezwałas bo martwiłam się ;/

wiesz w życiu trzeba sobie czasami powiedzieć że jesli dwie osoby nie przetrwały razem to oznacza że nie były sobie pisane,
bo miłość jest abo jej nie ma, reszta to tylko nasze złudzenie

Sądzę, że przeznaczenie polega na tym, że coś jest nam pisane, spotkanie kogoś, przeżycie czegoś i na to nie mamy wpływu.
To są tak zwane przypadki. JEDNAK od nas zależy co z tego wyniknie. Co się z tym stanie. Co z tym zrobimy. Chociaż nasza nieświadomość tego często krzyżuje nam dalsze plany.

Dlatego uważam, że w życiu nic na siłę, ponieważ nie na wszystko mamy wpływ. Chcieć, nie znaczy móc tu i teraz.

Pozdrawiam i ciesze sie że sie odezwałaś ;)