poniedziałek, 16 lutego 2009

Walentynki

Ludzie przychodzą i odchodzą. Piszą własne scenariusze. Dobierają do nich aktorów po przeprowadzeniu odpowiedniego castingu. Jedni przechodzą dalej, drudzy odpadają bez większych wyjaśnień. Od razu lub po pewnym czasie gdy rola będzie źle zagrana lub aktorka zbyt sławna.

Zazdrość kieruje instynktem ludzkim. Odbiera świadomość w najmniej oczekiwanej chwili. Nawet wtedy gdy znaczenie wypowiadanego słowa jest wielkością serca, według którego słowo wypowiadamy. Bez różnicy ile wspólnych lat, ile śmiechu, ile łez. Zazdrość to emocja najgorsza ze wszystkich. Jest jak wielka mosiężna kula, która w kilka minut równa z ziemią dom budowany latami.


Przyjaciel nie zna zazdrości. Gdy się spotkają odchodzi jedno albo drugie.


2 komentarze:

Mateusz pisze...

piękne jest ostatnie zdanie o spotkaniach i odejściach :)

Lila pisze...

Dziękuje.. miło, że się podoba :-)