niedziela, 7 grudnia 2008

Jestem zdecydowana

Parę lat trwało abym przekonała się, że bloga mogę pisać również ja. W końcu nie ma w tym nic śmiesznego czy niedorzecznego. Jedynie to co we mnie kłóci się z sercem podpowiadając NIE -to jeszcze nie Twój czas. Za wcześnie byś poznała emocje ze światem.. nie wyrosły z naiwności.

Wierze, że w życiu nic nie dzieje się przypadkiem i to, że właśnie dziś i po wydarzeniach z ostatnich tygodni kiedy nie wpadłabym na pomysł czyt. żadna siła nie skłoniła by mnie do otworzenia własnego bloga przeczytałam wpis Igi. Kilka ruchów myszki, klik klik i wiem, że to właśnie dziś przywitam się ze światem.

Bo jak nie teraz to kiedy?

Brak komentarzy: