środa, 10 grudnia 2008

Lila Jones

Jestem prawie przekonana, że każda z kobiet ma dni podobne do moich. Kiedy czuje, że coś wisi w powietrzu, jest zamyślona ale uśmiechnięta, przebiera się przed wyjściem kilka razy a jak już jest ubrana i dumnie staje przed lustrem zaczyna dobierać buty bo te które właśnie wybrała okazują się nie takie.. Najchętniej cały dzień jadłaby czekoladę lub leżała w łóżku z etykietą "nie dotykaj mnie bo ugryzę" a co gorsza takie dni powodują, ze kobieta czuje się mało atrakcyjna a to już można zaliczyć do miana tragedii.

Wkłada więc najlepsze spodnie -te które podkreślają jej figurę i obowiązkowo buty na obcasie. Modna torba, czapka z daszkiem, delikatnie mocniejszy makijaż. Wychodzi z domu -uśmiecha się do ludzi, rozgląda czy od ostatniego razu świat się wiele zmienił. Zagląda do centrum handlowego bo w dobrym sklepie dobrze się czuje. Ogląda ubrania a ma wrażenie, że wszyscy na nią patrzą.. zapala się lampka że znów coś jest nie tak. Wybiera parę ubrań -przymierzalnia już czeka. Zakłada fioletowy sweterek który tak ładnie wisiał na wieszaku i oczom nie wierzy. "Przymierzalnia prawdę Ci powie" Z lewej, z prawej, z tyłu i z przodu wita kilogramy, których wcześniej nie było.. i nogi do tych butów już nie pasują i makijaż jakiś z kosmosu.. to pewnie dlatego że 25 lat na karku, brak pracy, a już na 100% właśnie dlatego rzucił Cie ostatni facet. Więc wraca do domu z pustym rękami, zapala świeczkę bo wiadomo smutki najlepiej utopić albo spalić. Albo jedno i drugie. Po dwóch drinkach czuje się lepiej. Obiecuje sobie, że od jutra weźmie się za siebie a jak się nie uda to i tak jakoś to będzie.

Co miesiąc podobna sytuacja spotyka wiele kobiet i ja sama nie znam profilaktyki ale wiem jedno że takie dni z powodzeniem można zaliczyć do paranoi, które trzeba po prostu przeżyć. A może właśnie tak objawia się znajomy zespół napięcia przed miesiączkowego.. a może to tylko wymówka po stracie ukochanego.
Zakładam, że życie jest zbyt piękne by ubarwiać go ciemnym kolorem więc sobie i wam piękne kobietki, życzę aby takie dni po prostu ignorować.

1 komentarz:

Iga pisze...

Hej, kim jesteś?:)