Powstrzymaj łzy
Twoich myśli nie usłyszy nikt
Dla świata zaklęta
W ludzkich oczach przeklęta
Za szczerość co dnia
Zły dotyk sprzed lat
Za to, że dobra być chciałaś
Za to, że Miłość przegrałaś
Powstrzymaj dziś łzy
Bo płakać z Tobą nie zamierza nikt
Za prawdę z czeluści ognia wyrwaną
Nad kartą dawno już spisaną
Za Matki rozczarowanie
I każde niechciane rozstanie
Powstrzymaj łzy
I powiedz, że to tylko sen
Że to czego pragniesz
Wkrótce spełni się
Że Bóg tak naprawde
Nie jest taki zły
Że na Twojej drodze
Kładzie właściwy krzyż
I od Ciebie zależy
Czy podniesiesz go z dna
Czy sama zaufasz sobie
Gdy zwątpienia przyjdzie czas
Powstrzymaj łzy
Bo chciałaś kochać pięknie
Pamiętaj słowa Agaty
"Z żalu serce nie pęknie"
Zapomnij tamte sny
Bordową wstążką zawiąż list
Wyślij go jutro
A najlepiej już dziś
Bo możesz zmienić zdanie
Gdy wyschną z niego łzy
Nie czekaj na odpowiedź
Idź dalej a gdy opadniesz z sił
Podnieś krzyż i walcz
Jak chcesz to głośno krzycz
Nie zmarnuj szansy bo warto
Bo warto dla siebie żyć
Powstrzymaj łzy i bądź
Nie takim jak chcą byś był
A jeśli pozwolisz ja razem z Tobą
Poczekam na lepsze dni
Zaklętą myśl jak dobre słowo
Do Ciebie wysłałam dziś.
O mnie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Piękny wiersz :)
Prawdziwie odzwierciedla moją obecną sytuację...
Każdy nosi jakiś krzyż....
W życiu trzeba walczyć do końca...
"Kiedy Bóg zamyka drzwi to otwiera okno..."
Zatem każda porażka prowadzi w końcu do zwycięstwa....
;)
Prześlij komentarz